Poradniki czyta się inaczej. Czasami czytam tylko wybrane rozdziały, innym razem pochłaniam całość jednocześnie notując ważne uwagi na kartce lub zaznaczając w książce strony, do których chcę wrócić. Czasami też utknę, coś wyda się ciekawe, chcę przetestować dany przepis i wtedy odkładam książkę, skupiam się na danej czynności, ale wrócić do dalszej lektury jest już trudniej.
Poradniki rządzą się swoimi prawami, nie każdy je lubi, nie każdy docenia. Ale też nie ma co się dziwić, napisanie dobrego, przystępnego kompendium wiedzy wymaga od autora dużego nakładu pracy. Nie znoszę książek, które przytłaczają specjalistycznym słownictwem, które zamiast odkrywać przede mną tajniki wybranej dziedziny, jeszcze bardziej utrudniają jej zrozumienie.
Poradnik Ewy Kozioł "Wyrzuć chemię z domu" jest na szczęście dokładnie taki, jaki być powinien moim zdaniem dobry poradnik: jasny, czytelny, przejrzysty, napisany zrozumiałym językiem i co ważne z mnóstwem ciekawych przepisów z prostych składników, które zapewne każdy z was ma w domu.
Ideą książki jest pokazanie jak naturalnymi środkami zastąpić szkodliwe, chemiczne produkty, których używamy na co dzień w domu do sprzątania oraz do pielęgnacji ciała. Znajdziecie tu zaskakująco proste przepisy na podstawowe kosmetyki, niektóre zdążyłam już przetestować. Przeglądając te recepty można odnieść wrażenie, że w prostocie tkwi siła i taką właśnie zasadę wyznaje autorka. Bardzo cenny okazał się dla mnie rozdział o minimalizmie. Żyjemy otoczeni setkami przedmiotów, których wcale nie potrzebujemy. Co więcej, tylko nas one przytłaczają, zabierają cenną przestrzeń, rozpraszają i nie pozwalają skupić się na tym co ważne. Sama również odczuwam wewnętrzna potrzebę oczyszczania swojej przestrzeni. Często porządkuję garderobę, przeglądam zawartość kuchennych szafek i pozbywam się rzeczy, których nie używam. Mam wrażenie, że takie porządki pozwalają mi jaśniej myśleć, podejmować właściwe decyzje i nie przez przypadek dopadają mnie zawsze wtedy, gdy w moim życiu dzieją się poważne zmiany. Miłym zaskoczeniem było więc odkrycie, że to co ja robię intuicyjnie, jest swego rodzaju filozofią życia, którą propaguje autorka poradnika Ewa Kozioł.
Książkę "Wyrzuć chemię z domu" polecam wszystkim, którzy chcą żyć świadomie, zdrowo i mądrze. Autorka zaskoczy was prostymi rozwiązaniami i uświadomi realne zagrożenia wynikające kontaktu z wszechobecną chemią. Zachęcam także do zaglądnięcia na bloga Ewy Kozioł Zielony Zagonek, gdzie znajdziecie wiele wartościowych porad. Polecam, ArtMagda.
Egzemplarz do zrecenzowania otrzymałam od Wydawnictwa Znak, klik w foto okładki, by przejść na stronę z recenzją wydawcy.
Wreszcie :) Czekałam na recenzję tej książki. Uwielbiam poradniki, dzięki którym mogę coś zmienić w swoim życiu. Do niedawna nienawidziłam zmian, aż musiałam zrobić kilka. Życie mnie zmusiło i... miało rację :)! A teraz uwielbiam zmiany, które przynoszą świeżość, nowość i pokazują mi pozytywne strony życia, których nie widziałam z poprzedniej perspektywy. Z pewnością rozdział o minimalizmie byłby dla mnie ogromnie przydatny, po tym, co tu piszesz. Od dwóch dni wynoszę z domu tony śmieci... Tzw. oczyszczanie przestrzeni i półek. Nie tylko w szafie z ubraniami ;) Dziękuję za recenzję! Wpisuję ten tytuł na listę "do kupienia". Ściskam ;*
OdpowiedzUsuńBardzo warto i szczerze polecam :) sama jestem maniaczka porządkowania segregowania i układania, fajnie wiedziec ze nie jestem w tym sama. Mi to pomaga ogarnąć myśli. Nie potrafię skupić się w chaosie...
UsuńNa pewno dowiedziałabym się z tego poradnika wiele ciekawych rzeczy. Zapisuję sobie ten tytuł.
OdpowiedzUsuńBez wątpienia! A co ważne to treść jest podana w bardzo przystępnej formie. Autorka nie narzuca się z eko ideologią. Polecam :)
UsuńW szkole średniej miałam rozszerzoną biologie i chemie więc jestem trochę zoreintowana, książka na pewno ciekawa i użyteczna :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa i bardzo pomocna :) polecam i dziękuję za komentarz :)
Usuńchętnie bym przeczytała tę książkę. coraz bardziej zaczynam się interesować takimi tematami. to chyba już starość ;)
OdpowiedzUsuńto nie starość, a dojrzałość :) świadome, mądre wybieranie tego, co dla nas dobre. Polecam lekturę poradnika!
Usuń