czwartek, 23 czerwca 2016

Recenzja "Pożądanie mieszka w szafie" Piotr Adamczyk, Dobra Literatura

Rzadko trafiam na książkę, którą mogłabym śmiało polecić zarówno kobietom, jak i mężczyznom. Pisarz świadomy do jakiego czytelnika się zwraca konsekwentnie kształtuje swoją opowieść, tak by przyciągnąć uwagę konkretnej płci. Czego innego przecież szukają w literaturze kobiety, inaczej do nich się pisze rozgrywając napięcie pomiędzy plastycznymi opisami a  dynamiczną akcją. I nie chodzi tu o generalizowanie, że kryminały i science-fiction czytają tylko mężczyźni, a romanse obyczajowe tylko kobiety. Mam na myśli raczej emocje, które wywołuje w nas lektura, przemyślenia do których zmusza i historię, która przyciągnie uwagę męskiej lub żeńskiej części czytelników. 

Piotr Adamczyk, Pożądanie mieszka w szafie, recenzja, ArtMagda
Tym bardziej więc na uwagę zasługuje książka Piotra Adamczyka "Pożądanie mieszka w szafie", która ma tę niecodzienną zaletę, że łączy zarówno elementy charakterystyczne dla męskiej, jak i kobiecej prozy. Autor płynnie przechodzi z subtelnych opisów uczuć, które targają głównym bohaterem, w opisy scen erotycznych niezwykle oddziałujących na wyobraźnię. Piękny, wręcz poetycki język w połączeniu ze sporą dawką ironii i humorem sytuacyjnym to niebywale trudny zabieg literacki, ale poprawnie zastosowany sprawia, że lektura książki staje się czystą przyjemnością. 

Powieść naszpikowana jest błyskotliwą grą słów, celnymi porównaniami i dość cierpkimi spostrzeżeniami o ludzkich zachowaniach, niskich motywacjach oraz emocjach, jakie nami rządzą. I choć podczas lektury uśmiechałam się często, zarówno do głównego bohatera, jak i do jego sarkastycznych komentarzy, to jednak książka zmusza do smutnej refleksji. Autor wyraźnie rozczarowany pogonią za zyskiem i tanią sensacją, trafnie wypunktowuje liczne słabości współczesnego społeczeństwa konsumpcyjnego. 

"Kiedyś w sklepach sprzedawali wyroby czekoladopodobne, ale przynajmniej życie było prawdziwe. Teraz prawdziwa jest czekolada, ale życie coraz mniej."

Już na pierwszej stronie czytamy zastrzeżenie, że opisywane zdarzenia są fikcją literacką, trudno jednak nie odnieść wrażenia, że jest to tylko forma asekuracji, swoją drogą bardzo sprytna i intrygująca. Główny bohater powieści nazywa się tak samo jak jej autor, mieszka we Wrocławiu i pracuje w gazecie, która rzeczywiście istnieje. W tle fabuły rozgrywają się realne wydarzenia polityczne, które doskonale pamiętamy. Pojawia się także wątek o znanym, polskim aktorze o tym samym imieniu i nazwisku. Jednak nurtujące pytanie, czy opisana historia wydarzyła się naprawdę, pozostaje bez odpowiedzi. 

"Samotność nie jest naturalnym stanem; wszystko wokół występuje w parach – poduszki w sypialni, palniki w kuchence, a nawet baterie w latarce. Samemu może i dobrze się mieszka, ale zasypia fatalnie."

"Pożądanie mieszka w szafie" to słodko-gorzka opowieść o samotności, tęsknocie za bliskością, zarówno fizyczną, jak i mentalną. Opowieść o 40-letnim mężczyźnie który widzi, słyszy i czuje znacznie więcej, niż przeciętny człowiek. Jego duża wrażliwość i baczna obserwacja otoczenia wzmaga poczucie wyalienowania. Niezrozumiany, niekochany, dojmująco samotny desperacko poszukuje ducha miłości z młodzieńczych latach. 

"Proszę się wziąć w garść powie mi pan psycholog, a ja mu odpowiem, że ze swoimi smutkami się już w garści nie mieszczę; mam do schowania pustkę po dziewczynie, brak dotyku jej rąk na moim ciele, a w zamian smutek szczoteczki do zębów, którą zostawiła, jakby miała przed wieczorem wrócić, a niezakręcona pasta do zębów jest już całkiem sucha. Mam w sobie tyle tęsknoty, że garść jest za mała."

Niby z przymrużeniem oka, ale jednak jest to bolesna i zaburzająca strefę komfortu czytelnika lekcja o ludzkiej naturze i absurdalności współczesnego świata. Znakomita proza, szczerze polecam, ArtMagda.

Wydawnictwo - Dobra Literatura
Autor - Piotr Adamczyk, reporter, felietonista i redaktor. 
Wydanie II 


4 komentarze:

  1. Może kiedyś się skuszę, bo swego czasu o tej książce było dość głośno. A czy przypadnie mi do gustu? Nie mam pojęcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka miała premierę 2 lata temu, teraz to drugie wydanie, jak ktoś wtedy przegapił, to teraz zdecydowanie warto nadrobić :)
      pozdrawiam i dziękuję za komentarz.

      Usuń
  2. Ja w przeciwieństwie do AnnRK o książce nie słyszałam, ale zaciekawiłaś mnie. Zgadzam się w 100 procentach z pierwszym akapitem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że cię zaciekawiłam, szczerze polecam i dziękuję za odwiedziny i komentarz :)

      Usuń

Pisanie jest zawsze dialogiem. Czasami z sobą samym, ale częściej z czytelnikiem. Pisząc publicznie czekam na Twoją odpowiedź. Porozmawiamy?